6 wrz 2022

Jazda na rowerze pomaga walczyć z depresją

Jazda na rowerze może zmniejszyć objawy depresji i zwiększyć korzyści płynące z terapii. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Stanu Iowa.

– [...] W szczególności interesowało nas to, w jaki sposób intensywne ćwiczenia, to znaczy jedna sesja ćwiczeń dziennie, wpływają na podstawowe objawy depresji – powiedział Jacob Meyer, profesor kinezjologii na Uniwersytecie Stanu Iowa, prowadzący badania.

W pierwszym badaniu naukowcy uwzględnili 30 dorosłych osób, które doświadczały poważnych epizodów depresyjnych. Część uczestników badania wypełniała elektroniczne ankiety bezpośrednio przed, w trakcie oraz po półgodzinnym jeżdżeniu na rowerze o umiarkowanej intensywności, a także 25, 50 i 75 minut po ćwiczeniu. Pozostała część badanych zamiast jeżdżenia na rowerze przez 30 minut po prostu siedziała bez wykonywania żadnych ćwiczeń, również wypełniając ankiety. Obie grupy w kolejnym tygodniu zamieniały się zadaniami.

Aktywność pomaga

Każda ankieta zawierała standardowe pytania i skale służące do pomiaru objawów depresji oraz kilka zadań poznawczych […]. Badacze wykorzystali zebrane z ankiet informacje do prześledzenia zmian dotyczących trzech cech poważnych zaburzeń depresyjnych, są to: obniżony nastrój (np. smutek, zniechęcenie, przygnębienie), anhedonia (trudności w odczuwaniu przyjemności z wykonywania czynności, które wcześniej cieszyły) i obniżone funkcje poznawcze (np. trudności w myśleniu i korzystania z wielu informacji naraz).

Podczas eksperymentu rowerowego stan depresyjnego nastroju uczestników poprawił się w ciągu 30 minut ćwiczeń i konsekwentnie do 75 minut po ćwiczeniu. Poprawa dotycząca anhedonii zaczęła spadać 75 minut po ćwiczeniach, ale nadal pod tym względem ćwiczący uczestnicy mieli się lepiej niż pozostali.

Jeśli chodzi o funkcje poznawcze, badani, którzy jeździli na rowerze, byli szybsi w teście Stroopa w połowie ćwiczenia, ale stosunkowo wolniejsi 25 i 50 minut po jeździe niż uczestnicy badania, którzy nie ćwiczyli. Jak podkreślił Jacob Mayer, potrzeba dalszych badań, by zrozumieć tę zmienność.

– Dobrą rzeczą jest to, że te korzyści w stosunku do obniżonego nastroju i anhedonii mogą trwać dłużej niż 75 minut. Musielibyśmy przeprowadzić dłuższe badanie, aby określić, kiedy zaczynają słabnąć, ale wyniki sugerują, że przez jakiś czas po ćwiczeniach ktoś z depresją może łatwiej czy efektywniej zrobić coś wymagającego psychologicznie bądź poznawczo – powiedział Mayer. Jego zdaniem takie zadania mogą obejmować przeprowadzenie prezentacji, zdanie testu czy pójście na terapię.

Połączenie ćwiczeń z terapią

– Czy możemy połączyć krótkoterminowe korzyści, o których wiemy, że następują po ćwiczeniach, z wyraźnymi długoterminowymi korzyściami wynikającymi z terapii, by zapewnić jak najbardziej efektywną ogólną pomoc? – pytał Mayer. Próbując odpowiedzieć na to pytanie, razem ze swoim zespołem badawczym przeprowadził odrębne badanie pilotażowe.

Połowa z dziesięciu uczestników każdego tygodnia ćwiczyła samodzielnie (np. jeździła na rowerze, biegała, chodziła) przez 30 minut w tempie, które uważała za umiarkowaną intensywność, co naukowcy zweryfikowali również na podstawie danych Fitbit. Następnie uczestniczyli oni w godzinnej wirtualnej terapii poznawczo-behawioralnej. Pozostali badani zamiast ćwiczeń fizycznych przed sesjami terapeutycznymi po prostu oddawali się swoim codziennym obowiązkom i aktywnościom.

Pod koniec ośmiotygodniowego programu osoby w obu grupach wykazali poprawę swojego stanu, ale ci, którzy ćwiczyli przed rozmową z terapeutą, mieli bardziej wyraźne zmniejszenie objawów depresji. Zdaniem naukowców wyniki te wskazują, że ćwiczenia fizyczne mogą zwiększyć korzyści płynące z terapii dorosłych osób z depresją.

– Przy tak małej grupie nie przeprowadziliśmy formalnych testów statystycznych, ale wyniki są obiecujące. Generalnie, badanie pilotażowe pokazało, że jego uczestnicy byli zainteresowani łączonym podejściem i chcieli go kontynuować, a także to, że ćwiczenia fizyczne wydają się mieć wpływ na depresję i kilka mechanizmów terapii – zaznaczył Mayer.

Jeden z tych mechanizmów jest związany z relacją między pacjentem a terapeutą. Zdaniem Mayera, jeśli ktoś czuje związek ze swoim terapeutą, jest większa szansa, że będzie kontynuował leczenie, a sesje terapeutyczne odniosą lepszy skutek.  

W badaniu pilotażowym jego uczestniczy, którzy ćwiczyli fizycznie przed poznawczo-behawioralną sesją terapeutyczną, mówili, że szybciej zaczęli odczuwać kontakt ze swoimi terapeutami oraz że był on mocniejszy. Badacze uważają, że ćwiczenia fizyczne mogą przygotowywać mózg do bardziej angażującej emocjonalnie pracy, która może nastąpić podczas terapii.

Naukowcy z Uniwersytetu Stanu Iowa chcą rozszerzyć w kolejnych latach innowacyjne badania, by lepiej zrozumieć, jak ćwiczenia fizyczne mogą być włączone do efektywnego leczenia osób z chroniczną depresją.

źródło: sciencedaily.com

Czytaj także

Zdrowie psychiczne a rower - warto kręcić!

Rower - środek (transportu) do szczęścia

  • ROZSZERZONA GWARANCJA MERIDA

  • ZAREJESTRUJ SWÓJ ROWER

  • POZNAJ SZCZEGÓŁY