6 maj 2022

Giro d'Italia 2022 - grupa Bahrain Victorious zapowiada walkę o zwycięstwo

Giro d'Italia, Giro 2022, Bahrain Victorious, Mikel Landa, Pello BIlbao

21 etapów, 3445 km i aż 50 580 m przewyższenia. To liczby Giro d’Italia 2022, które rozpoczyna się już dzisiaj w Budapeszcie. Grupa Bahrain Victorious zapowiada walkę o zwycięstwo w wyścigu.

Z Budapesztu do Werony pojadą w tym roku kolarze podczas ropoczynającego się dzisiaj Giro d'Italia. Głównym faworytem 105. edycji wyścigu jest mistrz olimpijski i zwycięzca Giro d'Italia 2019 Richard Carapaz, jednak nie brakuje zawodników, którzy mogą skutecznie powalczyć z nim o końcowy triumf. Miguel Angel Lopez, Joao Almeida, Romain Bardet czy Simon Yates to tylko niektórzy z nich. Wśród pretendentów do zwycięstwa wymienia się również dwóch zawodników Bahrain Victorious: Mikela Landę i Pello Bilbao.

Grupa Bahrain Victorious chce poprawić w Giro d'Italia zeszłoroczny wynik. Damiano Caruso zajął wtedy 2. miejsce, godnie zastępując typowanego na lidera ekipy Mikela Landę, który musiał wycofać się z wyścigu z powodu kraksy. W tym roku Caruso nie będzie się ścigał w Giro, a Landa jest optymistycznie nastawiony do startu po dobrych wynikach uzyskanych w Tirreno-Adriatico (3. miejsce w kl. generalnej) i Tour of The Alps (11. miejsce w kl. generalnej). – Cieszę się, że startuję w Giro i po kraksie w ubiegłym roku pojawia się dla mnie nowa szansa. Czuję się świetnie i pewnie. Mam wokół siebie znakomitą ekipę, moje ostatnie wyścigi były bardzo dobre i myślę, że całe przygotowania do wyścigu przebiegały zgodnie z planem – mówi Mikel Landa, 3. zawodnik Giro d'Italia 2015.

fot. BettiniPhoto/Sprint Cycling

Hiszpan będzie polegał na wsparciu Pello Bilbao, 5. zawodniku Giro d'Italia 2020, który również może się włączyć w walkę o czołowe lokaty. W tym sezonie ma na koncie dwa zwycięstwa etapowe i z pewnością może odegrać znaczącą rolę na górskich etapach. Na podjazdach wsparcie dla Landy powinni zapewnić również Wout Poels, który w tym roku wygrał etap i kl. generalną Vuelta a Andalucia, oraz Santiago Buitrago, tegoroczny zwycięzca etapowy Saudi Tour. Skład Bahrain Victorious na Giro tworzą także mistrz Słowenii w jeździe na czas, Jan Tratnik, oraz jego krajan Domen Novak, którzy powinnin być pomocni zwłaszcza na płaskich i pagórkowatych trasach, oraz Jasha Sütterlin zamierzający wspierać Phila Bauhausa w sprinterskich końcówkach.

fot. BettiniPhoto/Sprint Cycling

Z jakim podejściem ekipa Bahrain Victorious wystaruje w tegorocznym Giro? – Naszym głównym celem jest zwycięstwo w klasyfikacji generalnej wyścigu. Jakkolwiek, chcemy być aktywni przez cały wyścig i szukać swoich szans na zwycięstwa etapowe w sprintach czy ucieczkach – mówi Gorazd Stangelj, dyrektor sportowy Bahrain Victorious. – Zaczynamy na Węgrzech, gdzie pierwszy etap prawdopodobnie zakończy się sprintem z okrojonej grupy, później czeka nas indywidualna jazda na czas i etap sprinterski przed przenosinami na Sycylię. Mamy nadzieję wyjechać z Węgier bez strat w kl. generalnej i z dobrymi wynikami Bauhausa na etapach sprinterskich oraz Tratnika w jeździe na czas – dodaje.

Zdaniem dyrektora sportowego grupy, w tegorocznym Giro będzie wiele wymagających etapów i w każdym tygodniu na kolarzy będą czekały poważne wyzwania. Jest jednak spokojny o swoich podopiecznych. – Mamy bardzo zrównoważony zespół na płaskie, pagórkowate i typowo górskie etapy. To wymóg dla tegorocznej edycji, w której będzie parę trudnych płaskich etapów. Możemy z tą ekipą dokonać także wielkich rzeczy w górach – zapewnia Gorazd Stangelj.

Trasa tegorocznego wyścigu powinna przypaść do gustu miłośnikom górskich potyczek. Już na 4. etapie można się spodziewać ciekawych starć na Etnie, tego dnia kolarze będą mieli do pokonania 3500 m przewyższenia. Na 7. etapie do Potenzy organizatorzy przygotowali ponad 4500 m przewyższenia 196 km i niemal żadnych płaskich odcinków, mimo że nie będą to jeszcze wysokie góry. Jeszcze trudniejszy będzie 9. etap z metą na podjeździe Blockhaus w Abruzji (ok. 5000 m przewyższenia na 191 km). Bardzo intensywne ściganie się powinien przynieść 14 etap. najeżony podjazdami, m.in. Superga (dł. 5 km; śr. nachylenie 8,6%) i Colle della Maddalena (dł. 3,5 km; śr. nachylenie 8,1%) pokonywanymi dwukrotnie. Kolarze z pewnością odczują trudny 16. etapu z legendarnym podjazdem Mortirolo (dł. 12,6 km; śr. nachylenie 7,6%) oraz Santa Cristinie (dł. 13,5 km; śr. nachylenie 8%), po którym czeka ich krótki zjazd do mety.

Na królewski etap Giro 2022 przyjdzie poczekać aż do 20. odcinka wyścigu. Wtedy to rozegra się prawdziwa batalia w Dolomitach. Zawodnicy będą walczyć na trzech słynnych podjazdach: San Pellegrino (dł. 18,5 km; śr. nachylenie 6,2%), Passo Pordoi (dł. 11,8 km; śr. nachylenie 6,8%) i Passo Fedaia (dł. 14 km; śr. nachylenie 7,6%) i będą mieli do pokonania ok. 4500 m przewyższenia. To właśnie położone na 2239 m Passo Pordoi jest tegorocznym Cima Coppi, najwyższym sczytem wyścigu. Po tak morderczym etapie będą musieli wykrzesać z siebie jak najwięcej  kolejnego dnia na osttanim odcinku Giro. Zwycięzcę wyłoni 17-km indywidualna jazda na czas w Weronie, na której znajdzie się 4,6-km podjazd o śr. nachyleniu 4,9%. O tym, Kto będzie mógł świętować w mieście Romea i Julii, przekonamy się już 29 maja.

Trasa Giro d'Italia 2022

1. etap, 6 maja (piątek), Budapeszt – Wyszehrad (195 km, **)

2. etap, 7 maja (sobota), Budapeszt (9,2 km, jazda indywidualna na czas, ***)3. etap, 8 maja (niedziela), Kaposvár – Balatonfured (201 km, *)

4. etap, 10 maja (wtorek), Avola – Etna (172 km, ****)

5. etap, 11 maja (środa), Katania – Mesyna (174 km, **)

6. etap, 12 maja (czwartek), Palmi – Scalea (192 km, *)

7. etap, 13 maja (piątek), Diamante – Potenza (196 km, ****)

8. etap,  14 maja (sobota), Neapol – Neapol (153 km, **)

9. etap, 15 maja (niedziela), Isernia – Blockhaus (191 km, *****)

10. etap, 17 maja (wtorek), Pescara – Jesi (196 km, ***)

11. etap, 18 maja (środa), Santarcangelo di Romagna – Reggio Emilia (203 km, **)

12. etap, 19 maja (czwartek), Parma – Genua (204 km, ***)

13. etap, 20 maja (piątek), San Remo – Cuneo (150 km, **)

14. etap, 21 maja (sobota), Santena – Turyn (147 km, ****)

15. etap, 22 maja (niedziela),  Rivarolo Canavese – Cogne (177 km, ****)

16. etap, 24 maja (wtorek), Salo – Aprica (202 km, *****)

17. etap, 25 maja (środa), Ponte di Legno – Lavarone (168 km, ****)

18. etap, 26 maja (czwartek), Borgo Valsugana – Treviso (152 km, *)

19. etap, 27 maja (piątek), Marano Lagunare – Santuario di Castelmonte (178 km, ****)

20. etap, 28 maja (sobota), Belluno – Marmolada (Passo Fedaia) (168 km, *****)

21. etap, 29 maja (niedziela), Werona (17,4 km; jazda indywidualna na czas, ***)

źródło map: Giro d'Italia, RCS Sport

  • ROZSZERZONA GWARANCJA MERIDA

  • ZAREJESTRUJ SWÓJ ROWER

  • POZNAJ SZCZEGÓŁY