JOSÉ ANTONIO HERMIDA

Jeden z najbardziej utytułowanych i uwielbianych kolarzy MTB

Ambasador Meridy

Trzykrotne mistrzostwo świata w XC (junior, U23, elita), wicemistrzostwo olimpijskie, trzy mistrzostwa Europy, sześć wygranych wyścigów Pucharu Świata XC, sześć podiów klasyfikacji generalnej Pucharu Świata XC, dziesięć mistrzostw Hiszpanii (XC i kolarstwo przełajowe), dziesięć sezonów w pierwszej piątce kl. generalnej Pucharu Świata XC. To wybrane sukcesy, po które Jose Antonio Hermida sięgnął w czasie swojej bogatej kariery. Od 2004 r. był związany z Meridą i pozostał z nią, gdy w 2016 r. zakończył zawodowe ściganie się. Stał się wtedy ambasadorem marki Merida i testerem naszych produktów.

Jako jeden z najbardziej wszechstronnych zawodników Pucharu Świata, Jose wykorzystuje swoje doświadczenie nie tylko do rozwoju produktów cross country Meridy. Jest również zaangażowany w tworzenie rowerów z pełnym zawieszeniem, rowerów przełajowych, a nawet szosowych. Nie wspominając o wciąż rosnącej gamie akcesoriów rowerowych i jego wkładzie w ich rozwój.

Oprócz zaangażowania w rozwój produktów, Jose skupia się również na ich testowaniu, a także udziale w wydarzeniach promocyjnych. Nowe obowiązki nie przekreślają jednocześnie możliwości ścigania się Hermidy. Wciąż startuje w wybranych maratonach MTB i wyścigach etapowych, próbuje również swych sił w zawodach enduro i wyścigach e-bike’ów.

Jose Antonio Hermida

Jose Antonio Hermida to żywa legenda MTB. Przez wielu uznawany jest za najzabawniejszą i najsympatyczniejszą postać w świecie kolarstwa górskiego. Pełen entuzjazmu i autoironii, władający pięcioma językami, zawsze znajdzie czas, by pożartować z kibicami czy śmiać się z samego siebie.

– Po 13 latach, w których Jose udanie ścigał się dla Multivan Merida Biking Teamu, jesteśmy podekscytowani rozpoczęciem nowego rozdziału naszej współpracy. Będzie ona jeszcze bliższa – mówił Andreas Rottler, dyrektor marketingu sportowego Meridy, ogłaszając nową rolę Hermidy. – Nie tylko jego ogromne doświadczenie i wiedza, ale także wspaniała osobowość sprawiają, że jest idealnym ambasadorem dla Meridy – dodał.

– Jestem bardzo dumny z kontynuowania swojego związku z Meridą po wielu latach ścigania się dla Multivan Merida Biking Teamu. Jestem podekscytowany i chcę poświęcić się nowej roli ambasadora Meridy i testera jej produktów. Zamierzam dzielić się swoim doświadczeniem i wiedzą z zespołem badawczo-projektowym marki i całą firmą – zapowiadał Hiszpan, podejmując się nowych zadań.

Hiszpan już wcześniej był zaangażowany w testowanie prototypów Meridy, a jego wskazówki miały duży wpływ na ostateczny kształt rowerów tej marki. Jednym z efektów pracy legendy MTB jest obecna wersja Meridy Big.Nine, jednego z najbardziej utytułowanych hardtaili na rynku. – Jestem dumny z ramy Big.Nine’a. Otrzymałem kilka prototypów i po przetestowaniu ich zgłosiłem swoje wskazówki inżynierom z działu badawczo-rozwojowego Meridy – relacjonował prace nad rowerem.

 

– W każdej karierze są wzloty i upadki, ale kolarstwo to moje hobby. Nawet jeśli wychodzę na trening i przejeżdżam ośnieżoną górę, mam małą kraksę, wracam od stóp do głów w błocie, wciąż się uśmiecham. Po prostu kocham jazdę na rowerze i jestem ogromnie wdzięczny, że mogłem tak długo jeździć na nim zawodowo – powiedział Jose Antonio Hermida w wywiadzie dla BikeRadar.

Jako ikona Multivan Merida Biking Teamu, marki Merida i kolarstwa górskiego w ogóle, Hermida dał się poznać jako niezwykle waleczny i śmiały zawodnik. Mimo upływu lat niezmiennie utrzymywał się w ścisłej światowej czołówce MTB. – Po raz pierwszy wystartowałem w Pucharze Świata XC w 1997 r. i od tego czasu ominąłem chyba tylko jeden wyścig PŚ. Nadszedł czas, bym ustąpił miejsca młodszym zawodnikom – powiedział Hermida po swoim ostatnim wyścigu w PŚ w Andorze. O jego sportowej długowieczności może świadczyć fakt, że w kl. generalnej PŚ przez dziesięć lat z rzędu zajmował miejsca w pierwszej piątce, cztery razy był w generalce drugi.

Hermida ma za sobą nie tylko mnóstwo sukcesów w XC, ale także wiele udanych wyścigów etapówych. Wspólnie z Ralfem Naefem i Rudim van Houtsem triumfował m.in. na etapach Cape Epic, najbardziej legendarnego i wymagającego wyścigu MTB na świecie, razem z Joaquimem "Purito" Rodriguezem zwyciężał również w kl. generalnej masters tego wyścigu.

– Jedziesz na rowerze, więc nie zapomnij się tym cieszyć, to ma być zabawa. Chcesz dobrze wypaść i trenowałeś ciężko, żeby tak się stało, ale pamiętaj o najważniejszym powodzie, dla którego to robisz: dla przyjemności! Jeśli sprawy nie układają się w 100% według planu, nie załamuj się. Lepiej się uśmiechnąć i pomyśleć o tym, ile frajdy daje MTB – radzi ambasador Meridy.