13 paź 2025

Matej Mohoric z brązowym medalem gravelowych mistrzostw świata

Matej Mohoric zdobył w minioną niedzielę brązowy medal gravelowych mistrzostw świata, które odbywały się w Holandii. Dla kolarza Bahrain Victorious to największe osiągnięcie na szutrach od czasu wywalczenia gravelowego mistrzostwa świata w 2023 r.

Tegoroczne mistrzostwa świata odbywały się w Holandii w okolicy Maastricht i Valkenburga, w prawdopodobnie najbardziej pagórkowatej części kraju. Na 180,9-km trasie znajdowało się sporo podjazdów i niewiele płaskich sekcji. Matej Mohoric, który w 2023 r. sięgnął po gravelowe mistrzostwo świata na nowej wersji Meridy Silex, tym razem ścigał się na nowym gravelowym rowerze Merida, który dopiero będzie miał swoją premierę. Postawił na niego także jego kolega z Bahrain Victorious i reprezentacji Holandii, Matevz Govekar.

Tempo od początku wyścigu było wysokie, a pierwsze ataki nie przerodziły się w skuteczną ucieczkę. Udany okazał się atak m.in. Floriana Vermeerscha i Fritsa Biesterbosa, którzy z czasem zostawili w tyle pozostałych kompanów ucieczki. Za ich plecami Matej Mohoric był jednym z najaktywniejszych zawodników w pościgu. Nie był w stanie dogonić wspomnianej dwójki, jednak w walce o brąz wyższość Słoweńca musiał uznać Felix Stehli. Mistrzem został Florian Veermersch, który finiszował 40 sekund przed drugim Biesterbosem i blisko półtorej minuty przed Mohoricem.

– Dzisiejszy wyścig był bardzo trudny, tak jak można było się spodziewać – powiedział Słoweniec z Bahrain Victorious. – Trasa nie była tak skomplikowana jak w zeszłym roku, więc trudno było zrobić na niej różnicę. Było więcej taktyki i walki o pozycje od początku wyścigu […]. Niestety, nie dostałem się do pierwszej ważnej ucieczki, która była kluczowa dla zwycięstwa. Mimo to atakowałem w drugiej części wyścigu i myślę, że trzecie miejsce to świetny wynik – dodał.

Mohoric podkreślił rolę sprzętu w uzyskaniu tego rezultatu. – Jestem dumny, że mogłem zaprezentować ten świetny rower i komponenty naszych partnerów, to był klucz do sukcesu. W ostatnich latach zdobyliśmy wiele doświadczenia na szutrach, a wybór sprzętu jest kluczowy. Cieszę się, że wrócę do domu z medalem i z niecierpliwością czekam na odpoczynek po sezonie.

Jazdę swojego podopiecznego docenił dyrektor sportowy Bahrain Victorious, Franco Pellizotti. – Wiedzieliśmy, że będzie to trudny i bardzo szybki wyścig, ponieważ trasa nie była tak wymagająca technicznie jak w poprzednich latach. Tempo było niesamowicie wysokie – podkreślił Pellizotti. – Matej i Matevz byli bardzo zmotywowani, ale niestety Matevz złapał „gumę”, gdy formowała się ucieczka i nie był w stanie nadrobić strat. Matejowi, jak zawsze, udało się utrzymać z przodu i idealnie odczytać sytuację na wyścigu – dodał. Jak zaznaczył, mimo że Mohoric nie był w szczycie formy, jego doświadczenie i kolarska inteligencja zrobiły różnice. – Powiedział mi, że był zupełnie wyczerpany i nawet myślał w pewnym momencie, by zakończyć dalsze ściganie, ale jego motywacja i nastawienie pomogły mu przetrwać do mety. Brązowy medal to znakomity rezultat dla niego i dla drużyny […].

***

1. Vermeersch Florian, Belgia, 4:39:12
2. Biesterbos Frits, Holandia, +0:40
3. Mohoric Matej, Słowenia, +1:23
4. Van Tricht Stan, Belgia, +1:40
5. Stehli Felix, Szwajcaria, +1:41
6. Pidcock Thomas, Wielka Brytania, +1:41
7. Wellens Tim, Belgia, + 1:46
8. Ottema Rick, Holandia, +2:46
9. Kielich Timo, Belgia, +2:46
10. Klaris Magnus Bak, Dania, +3:59

fot. Sprint Cycling Agency

  • ROZSZERZONA GWARANCJA MERIDA

  • ZAREJESTRUJ SWÓJ ROWER

  • POZNAJ SZCZEGÓŁY