9 lip 2021

Rower elektryczy Merida eSilex 400 w teście: "zachwyca wszechstronnością"

rower elektryczny, Merida eSilex, eSilex, ebike, rower elektryczny Merida, rowery elektryczne Merida, bikepacking, rower gravelowy, elektryczny rower gravelowy

"Odpowiedni na wiele tras, elektryczny rower gravelowy Meridy zachwyca imponującymi wszechstronnymi umiejętnościami w niezaprzeczalnie atrakcyjnej cenie". Tak pisze o Meridze eSilex 400 australijski magazyn "Cyclist".

Nie przypomina roweru elektrycznego, ale może dać cenne wsparcie na trasie. Merida eSilex to gravelowy e-bike, który zadebiutował w kolekcji 2021 Merida. O tym, jak sprawdza się na trasie, można przeczytać w teście australijskiego magazynu "Cyclist". Z oryginałem materiału można się zapoznać tutaj, poniżej przestawiamy tłumaczenie fragmentów recenzji.

"Merida eSilex jest trochę jak Twój kumpel, który jest idealnym kompanem wielodniowych wypraw bikepackingowych. Taki, który zawsze jest gotowy na przygodę i nawet odciąży Cię, zabierając z pleców Twój bagaż, gdy będziesz tego potrzebował […].

Jako pierwszy elektryczny rower gravelowy Merida na wiele nawierzchni, nie jest stworzony na bazie zwinnego roweru szosowego, nie jest też sprzętem do ostrego pokonywania singletracków, jazdy w bandach czy do skoków. To rower, który zabrałbyś w długą trasę, może nawet z noclegiem, i podziwiał z nim krajobraz bez zbędnego pośpiechu. Rower ma więcej miejsca na bagaże niż w Boeingu 747, punkty mocowania znajdują się na ramionach widelca i na całym trójkącie ramy.

Chęć roweru do tego, by zobaczyć, co jest po drugiej stronie wzgórza sprawia, że silnik w piaście Mahle eBikemotion X35+ jest idealną platformą dla przeznaczenia eSileksa. Jednostka eBikemotion nie ma tak rażącej mocy, którą mają niektóre silniki Bosch czy Shimano. Odczucie jest raczej takie, jak gdyby w plecy wiał rześki wiaterek, nawet przy pełnej prędkości. Możesz wjechać na umiarkowane podjazdy z prędkością kolarza World Touru bez oblewania się potem. Gdy podjazdy stają się jednak bardziej trasami dla kozic, a nachylenie staje się dwucyfrowe, poznasz ograniczenia silnika.

Silnik jest zintegrowany z tylną piastą, a 250-Wh bateria jest ukryta w dolnej rurze, więc jedynymi elementami, który zdradzają, że to e-bike, są gniazdo ładowania nad suportem oraz kontroler iWoc na górnej rurze. System X35+ to najnowsza wersja silnika Mahle, w którym poziom wspomagania możesz ustawiać w towarzyszącej mu aplikacji. Możesz także połączyć go z pulsometrem, by mocne wspomaganie było uruchomione tylko wtedy, gdy osiągniesz piątą strefę tętna.

Na każdym z końców spektrum prędkości silnik zapewnia wsparcie liniowo i nie czujesz się, jakbyś zjeżdżał z klifu, gdy osiągniesz dozwolony limit prędkości [po którym wspomaganie jest odcinane – red.], nie unoszą się też za tobą tumany kurzu, gdy wstajesz z siodełka. To ważne, zwłaszcza w silnikach w tylnej piaście przyczepność może być problemem, szczególnie na podjazdach ze słabą trakcją.

Silnik generuje 250 watów mocy, maksymalny moment obrotowy 40 Nm i nie powoduje zbyt dużego oporu, gdy nie pracuje. Kontroler na górnej rurze pozwala wybrać poszczególne poziomy wsparcia, a zmieniający się kolor diod LED informuje o trybie, który jest obecnie wybrany. Bez wątpienia to schludne rozwiązanie, choć przełączanie poziomów wsparcia wymaga puszczenia kierownicy jedną ręką, co może być trudne w wymagającym terenie.

Mimo że eSilex dzieli nazwę z Sileksem, rowerem gravelowym Meridy, to dwa kompletnie różne rowery (zostawiając na boku kwestię silnika, oczywiście). Silex ma geometrię inspirowaną rowerami górskimi, a eSilex jest nieco bardziej konserwatywny z mniejszą wysokością i krótszym zasięgiem oraz dłuższymi dolnymi rurami tylnego trójkąta, choć z ostrzejszym kątem główki ramy i krótszym mostkiem.

Mając to na uwadze, eSilex chce jechać wygodnie i podziwiać krajobraz, nie jest to rower nastawiony na agresywną jazdę. Rower dawał o tym znać, gdy odważyłem się wjechać w trudny teren, przednie koło zaczęło zachowywać się niestabilnie, prowadząc do ryzykownych chwil podczas testów. Na łagodniejszym szutrze i w zakrętach na sypkiej nawierzchni dłuższa baza kół dodaje za to pewności siebie i stabilności przy szybszej jeździe. Testowałem eSileksa z kołami i oponami 700c, ale można nim jeździć także z kołami 650b oraz szerszymi 47-mm oponami, co powinno zwiększyć gotowość do jazdy wymagającymi drogami.

Aluminiowa rama jest sztywna i nie ugina się podczas pedałowania czy przy mocnych przeciążeniach, dociskając boczne klocki opon Maxxis Rambler 40c do ziemi i zapewniając tym samym przyczepność …].

Gięte do tyłu ramiona karbonowego widelca przyczyniają się do większego komfortu jazdy, zapewniając zauważalnie większe tłumienie drgań niż sama rama […].

Merida zdecydowała się założyć w rowerze napęd 2x GRX 400, mój testowy rozmiar M miał 172,5-mm ramiona korby z zębatkami 36/40 z przodu i kasetą 36-11 […]. Mechaniczna zmiana przełożeń jest bezbłędna, jak można się było spodziewać po Shimano […].

Merida eSilex jest zawsze gotowa na długi dzień w podróży i chętnie dowiezie cię w jednym kawałku. Nie jest to najbardziej ekscytujący rower do jazdy […], ale zabierze cię na bezdroża i z powrotem, zapewniając uśmiech na twarzy.

Najlepsza jest cena na poziomie 4499 dolarów australijskich, otrzymujesz za to kawał roweru. Jeśli szukasz długodystansowego towarzysza przygód, który zawsze zapewni ci wiatr w plecy […], eSilex nie zawiedzie cię.

***

Zobacz szczegóły rowertu tutaj.

Zobacz dwa modele eSilex z kolekcji 2021 tutaj.

Czytaj także

Merida eSilex - eKsploruj nowe trasy (szczegóły nowego projektu)

Merida eSilex 400 wyróżniona w teście rowerów elektrycznych

Merida eSilex vs. samochód - e-bikiem czy autem szybciej do pracy?

Merida eSilex+ 600 z nagrodą Design & Innovation 2021

Rowery Merida 2021 - przegląd kolekcji i nowy katalog

Nowa Rozszerzona Gwarancja Merida, poznaj szczegóły!

  • ROZSZERZONA GWARANCJA MERIDA

  • ZAREJESTRUJ SWÓJ ROWER

  • POZNAJ SZCZEGÓŁY